Avatar: Istota wody/Produkcja

Artykuł

Produkcja

Produkcja filmu

Informacje o fabule

James Cameron: "W Avatarze są nawet sceny, które zamieściłem tam z myślą o sequelu. Rośliny i zwierzęta są już gotowe. Byłoby marnotrawstwem nie wykorzystać tego ponownie". Cameron dał również do zrozumienia, że bohaterowie poznają też inne księżyce Polifema. Potwierdził, że Avatar 2 będzie bardziej nastawiony na kulturę Na'vi, zaś tytułowe Awatary stracą nieco na znaczeniu.

Cameron w oświadczeniu dla The Hollywood Reporter powiedział: "W filmach drugim i trzecim, gdzie każdy z nich będzie samodzielną opowieścią, będą również zataczały większy łuk w całej historii, nie będziemy tłumić także efektów wizualnych Avatara i jego emocjonalnej mocy, a będziemy nadal rozpatrywać jego motywy i postacie, które poruszyły serca publiczności, we wszystkich kulturach na całym świecie. Czekam na powrót na Pandorę, świata, w którym nasza wyobraźnia może się wyszaleć".

W 2015 roku Jon Landau potwierdził, że w sequelu pojawią się także ludzie. "Myślę, że na pewno się pojawią... Będą ludzie dobrzy, będą ludzie źli. Będą dobrzy Na'vi i będą źli Na'vi". Wspomniał także, że w filmie nie zabraknie ani scen akcji, ani rodzinnej rozrywki. Podczas CineEurope 2017 Landau wspomniał, że rodzina Jake'a Sully'ego będzie punktem centralnym wszystkich kolejnych części Avatara. W maju 2020 roku zdradził więcej na temat rodzinnego charakteru fabuły, choćby fakt, że rodzina Jake'a będzie zmuszona opuścić swój dom i wyruszyć w podróż po różnorodnych regionach Pandory; "Czego się nie robi dla rodziny...".

W dniu 20 kwietnia 2010, w wywiadzie dla Los Angeles Times, Cameron powiedział że akcja nowej części będzie głównie obsadzona w Pandorańskich oceanach. W związku z tym ekipa produkcyjna opracowuje technologię motion capture w środowisku podwodnym i głównie z powodu pracochłonności tego procesu premiera filmu była tak często przesuwana. Cameron potwierdził, że sequel znacznie bardziej niż pierwsza część skupi się na ukazaniu kultury Na'vi. "Podwodny świat Pandory będzie nawiązaniem do lewitujących gór z Avatara. Oczywiście, nie cała fabuła będzie rozgrywać się pod wodą; będzie to raczej miejsce, do którego dotrzemy, potem opuścimy, aby kiedyś do niego powrócić", stwierdził Landau. Cameron oświadczył, że ocean będzie motywem przewodnim Avatara 2 i Avatara 3, lecz będzie się przewijał także przez Avatara 4 i 5.

Cliff Curtis, który zagra Tonowariego, przywódcę klanu Metkayina, wniesie do swojej postaci wpływy swojego maoryskiego pochodzenia. Uwidoczni się to m.in. we własnej interpretacji maoryskiego tańca haka war, dostosowanej na potrzeby filmu do specyfiki anatomii Na'vi (chodzi głównie o uwzględnienie ruchów ogona).

Podczas promocji filmu Chata w lutym 2017, Sam Worthington wspomniał, że akcja filmu rozgrywać się będzie 8 lat po fabule pierwszej części, potwierdził też zasadnicze znaczenie motywu rodziny. W dokumentalnym filmie Empire Podcast poświęconym Avatarowi Cameron wspomniał o konflikcie między Jake'em a Neytiri, który okaże się przełomowy dla fabuły. Świadkiem ich kłótni ma być ich najmłodsze dziecko, obserwujące i nasłuchujące ich w ukryciu.

Podczas promocji swojej serii AMC Visionaries w styczniu 2018 roku, Cameron wyjaśnił, jak dużo pracy i serca jest wkładane w produkcję sequeli, podkreślając znaczenie fabuły i osobowości postaci, z którymi widzowie mogą się utożsamiać, zamiast polegać jedynie na spektakularnych efektach wizualnych.

Rozwój projektu

Zanim Avatar pojawił się na ekranach kin, James Cameron zaczął myśleć o stworzeniu trylogii Avatara, czego dowodem może być podpisanie w przełomie 2006 i 2007 roku, przez Zoe Saldanę (Neytiri) i Sama Worthingtona (Jake Sully) kontraktów na występ w trylogii Avatara. Niewiele później po premierze pierwszej części, James Cameron ogłosił, że jest w trakcie pracy na kolejnym filmem. Dyrektor ekranizacji powiedział również, że film nie będzie się nazywał "Avatar 2", ponieważ Jake nie jest już Awatarem od końcówki pierwszego filmu, tylko Na'vi. Cameron stwierdził, że produkcja kolejnej części będzie trwała o wiele krócej w porównaniu do Avatara. Będzie również znacznie tańszy niż oryginał, gdyż po produkcji oryginału zostało bardzo wiele materiałów, rekwizytów i innego sprzętu, który może zostać wykorzystany ponownie.

W późniejszym wywiadzie dla MTV, Cameron powiedział, że aktualnie podpisuje ostatnie kontrakty w sprawie kręcenia Avatara 2 oraz wciąż pracuje nad scenariuszami dwóch kolejnych części.

19 sierpnia 2010 James Cameron obchodził swoje 56. urodziny, będąc w batyskafie zanurzonym w Bajkale. Po tym wydarzeniu wyznał, że podwodna eskapada natchnęła go nowymi pomysłami na drugą cześć Avatara. Jak stwierdził, Avatar 2 będzie miał miejsce w szczególności w oceanach Pandory i że ma zamiar wprowadzić wodne stworzenia, które zobaczył podczas zanurzenia. Jak Jim stwierdził, że na dnie Bajkału żyją bardzo malutkie zwierzęta, jednak gdy zostaną wystarczająco powiększone, otrzyma się w ten sposób bardzo interesujące stworzenia.

W jednym z kolejnych wywiadów, Cameron powiedział, że kolejne części Avatara ukażą się prawdopodobnie dopiero około (lub po) roku 2014, natomiast na początku 2012 roku producent Jon Landau zapowiada premierę na koniec 2016. Ponadto reżyser pracuje aktualnie na powieścią w realiach Avatara oraz stwierdził, że na razie chciałby/wolałby zająć się produkcją innego filmu, do którego scenariusz przygotowuje już od jakiegoś czasu (prawdopodobnie "Battle Angel", "The Dive" lub "The Last Train from Hiroshima").

Projekt statku Camerona

Około 13 września 2010 James Cameron rozpoczął pierwsze pre-przygotowania do produkcji części drugiej filmu.

W tym celu zbadał już największą głębokość oceanu, jaką jest Rów Mariański, znajdujący się na Pacyfiku. Zebrane materiały badawcze zostaną wykorzystane podczas kręcenia Avatara 2. W tym celu Jim powołał grupę inżynierów, którzy zbudowali specjalny statek do podróży na dużą głębokość - w tym przypadku statek ma schodzić na 10972 m pod wodę (maksymalnie). Jest to dwumiejscowy pojazd wyposażony w system ogrzewania i kamery 3D do przechwytywania zdjęć z głębokości. Jak reżyser powiedział: Budujemy pojazd do nurkowania. Jest mniej więcej w połowie ukończony w Australii. Zespół Camerona jest drugim zespołem w historii, któremu udało się odwiedzić Rów Mariański. Według informacji reżyser zrobił zdjęcia na głębokości 6,8 mili (ok. 11 km) pod powierzchnią oceanu. Dzięki temu - według "Daily Mail" - Cameron może wygrać 10 mln $ w X-Prize (wyróżnienie dla pionierów nauki i eksploracji finansowanych ze środków prywatnych). 18 stycznia 2011 potwierdzono, że statek jest dalej montowany w Australii, lecz zakończono już pierwsze testy na kadłubie.

20 października 2010 na konferencji prasowej James Cameron poruszył temat produkcji drugiej części. Mimo, że nie podjął w tej sprawie zdecydowanych kroków, potwierdził że zamierza nakręcić Avatar 2 i Avatar 3 za jednym zamachem, a to może wydłużyć nieco czas produkcji. Dodatkowo powiedział, że drugi Avatar będzie jednym z trzech filmów, które zostaną wydane w przyszłości.

27 października 2010 studio 20th Century Fox - mimo wcześniejszych planów reżysera - zapowiedziało, że jednak kolejnym filmem Jamesa Camerona będzie kontynuacja Avatara. Prace na scenariuszem zostały zaplanowane na początek przyszłego roku, zaś produkcja właściwa filmu ma rozpocząć się pod koniec 2011 roku. Tak jak wcześniej było wspominane, reżyser będzie tworzył 2 sequle naraz, dzięki czemu zdjęcia do obu filmów będą również prowadzone równocześnie. Według zapowiedzi, Avatar 2 ma się pojawić na ekranach kin w grudniu 2016 roku, zaś część trzecia dokładnie rok później, niż premiera drugiej części. Według informacji prasowej od szefów studia Fox wynika, że kontynuacje Avatara są w najwyższym priorytecie produkcji. Zaś sam Jim stwierdził, że oferta Foxa to bardzo dobra okazja na rozbudowę uniwersum Avatara.

Około 30 października 2010 odbyła się specjalna impreza w Dolinie Krzemowej, podczas której reżyser Avatara, Cameron rozmawiał z Dyrektorem generalnym Google, Ericiem Shmidtem na wiele różnych tematów, m.in. o nowej technologii opracowywanej specjalnie dla przyszłych sequeli Avatara. Rozmowa dotyczyła opracowania nowej Grafiki komputerowej (GC), przystosowanej do robienia zdjęć pod wodą, jak i na jej powierzchnii. Jak Jim powiedział: Chcemy zobaczyć oceany Pandory i formy życia, i tamtejsze ekosystemy, więc musimy zrobić dużo GC wody (...) i światła. Optyka niesienia światła w wodzie i na powierzchni wody jest jednym z największych wyzwań dla GC. Podczas rozmowy wynikło również, że jest opracowywana technologia, pozwająca na możliwość robienia zdjęć z szybkością 48, 60 lub nawet 70 klatek na sekundę (a nie jak dotychczas 24 klatek/s), co pozwoliłoby na uzyskanie realistycznych zdjęć w chwili fotografowania. Takie zdjęcia byłyby gotowe do natychmiastowego wykorzystania (normalnie zdjęcia potrzebowały wcześniejszej edycji, która mogła trwać nawet do 6 miesięcy).

W jednym z niedawnych wywiadów Jon Landau rozwiał kilka najbardziej nurtujących wątpliwości związanych z Avatarem 2. Jedną z informacji o kontynuacji Awatara było to, że pokazany w nim świat ma przede wszystkim rozgrywać się w oceanach Pandory. Landau sprostował tą informację mówiąc, że kilka scen rozegra się z udziałem wody, lecz nie będzie tam niemal cała fabuła. Następnie zanegował informację o tym, jakoby Avatar 2 miał rozgrywać się na innym księżycu. Zaś na ost. pytanie, czy obie nowe części Avatara zostaną zrobione w ten sposób, że ich zakończenie będzie zapowiadało wydarzenia w kontynuacji, Landau odpowiedział, że druga część rozpocznie się tam, gdzie zakończyła jedynka, lecz nikt nie chce, aby przeskoki między nimi były aż tak widoczne - każdy film ma stanowić niezależną całość.

W wywiadzie przeprowadzonym ok. 2 lutego 2011, James Cameron – prowadzący aktualnie pracę nad Avatarem 2 – zapewnił, że film technologicznie będzie o wiele lepszy niż oryginał. Stanie się tak za sprawą zmiany sposobu kręcenia w taki sposób, aby trójwymiarowa produkcja była bardziej przyjazna dla widzów. Jak Jimpowiedział: Ludzie narzekają, że ich mdli i nie czują się najlepiej podczas seansów, co wynika z faktu, że obraz migocze oraz dodał: To nie ma nic wspólnego z trójwymiarową technologią, bo ona jedynie wzmaga ten efekt. Zamierzamy jednak to poprawić, co spowoduje, że film będzie się lepiej oglądać. Jak wcześniej wspominano, aby uniknąć defektu migającego obrazu, Cameron chce kręcić sequel z szybkością 48 lub 60 klatek/s. Podobna technologia została już po części wykorzystana w nowym filmie Jima - "Sanctum". Dzięki temu efekty są bardziej zadowalające.

27 kwietnia 2022 roku, na CinemaCon 2022 w Las Vegas, producent Jon Landau ogłosił oficjalny podtytuł filmu, który brzmi Avatar: The Way of Water, pokazano także pierwszy zwiastun. Odnośnie kolejnych kontynuacji Avatara zdradził, że każdy z filmów, skupionych wokół rodziny Sullych, będzie odrębną historią z własnym zakończeniem. Filmy mają stanowić niezależne opowieści, lecz jednocześnie, zebrane razem, tworzyć większą, epicką sagę. James Cameron dodał, że nowe filmy będą poszerzać granice tego, co można osiągnąć w kinematografii, dzięki zwiększeniu częstotliwości klatek, jakości technologii 3D i realizmu efektów wizualnych. Zapowiedziano, że zwiastun kontynuacji Avatara zacznie pojawiać się w kinach wraz z premierą nowego Dr Strange'a, a więc 4 maja, zaś w Internecie pojawił się tydzień później. Ponadto Disney zapowiedział na 23 września powtórne wydanie Avatara z ulepszonym dźwiękiem.

Pierwsze pokazy scen

Podczas D23 Expo we wrześniu 2022 roku ujawniono pięć scen z filmu.

• Pierwsza z nich ukazuje podwodny świat, w którym kilkoro młodych Na'vi pływa pośród raf i setek morskich zwierząt. Niektóre z nich wyraźnie są w stanie odychać pod wodą, podczas gdy inne muszą wypływać na powierzchnię, by zaczerpnąć powietrza.
• Druga scena skupia się na postaci Kiri, dziewczynki Na'vi, która ogląda nagrania Grace Augustine, a następnie spogląda z miłością na jej zmarłego avatara przetrzymywanego w amniozbiorniku. Nieopodal dwóch mężczyzn, Na'vi (lub avatar) i człowiek, spekulują, kto może być ojcem Kiri. Scena insynuuje, jakoby avatar Grace był w ciąży z Kiri, gdy zmarła w pierwszym filmie, w wyniku współżycia prawdopodobnie z Normem Spellmanem. Jednak dokładne znaczenie sceny ma zostać wyjaśnione później.
• Trzecia scena zawiera najwięcej ujęć akcji. Kilkoro dzieci z dwóch pierwszych scen zostaje schwytanych przez żołnierzy Quaritcha (większość z nich, jeśli nie wszystkie, są avatarami), a Jake Sully i Neytiri zakradają się, by im pomóc.
• W czwartej scenie te same dzieci słuchają kłótni Jake'a i Neytiri o to, czy opuścić dom w ucieczce przed wendetą Quaritcha.
• Piąta scena jest zapewne najbardziej tajemniczą. Jedno z dzieci Jake'a i Neytiri otrzymuje reprymendę od wodza morskiego klanu Na'vi, który tłumaczy, że zabijanie jest surowo zabronione i skazuje go na wygnanie jako członka klanu zabójców. Chłopak usiłuje się tłumaczyć, jednak wszyscy wokół, na czele z jego rodzicami, karcą go za odzywanie się nieproszonym.
• W ostatniej scenie, znów rozgrywającej się pod wodą, dzieci uczą się bratania z dużymi morskimi stworzeniami. Scena ta stanowi analogię do ujęć pierwszego lotu Jake'a na zmorze z pierwszego filmu.