Artykuł |
Leonopteriks wielki[2] lub wielki leonopteryks[1] (ang. Great Leonopteriks; łac. leonopteriks rex, czyli "królewski latający lew"; w języku Na'vi: toruk, czyli "ostatni cień") – jedno z latających stworzeń zamieszkujących Pandorę, drapieżnik stojący na szczycie łańcucha pokarmowego i istotny element kultury Na'vi. Łacińska nazwa gatunku pochodzi od greckich słów: λέων - leon, czyli lew, πτέρυξ - pteryx, czyli skrzydło, oraz łacińskiego rex oznaczającego "król".
Anatomia[]
Leonopteriks jest blisko spokrewniony ze zmorą górską i leśną, choć jest znacznie większy (rozpiętość skrzydeł ok. 2 razy większa od zmory górskiej i 4 razy od leśnej). U tego gatunku nie występuje różnorodność ubarwienia; zwierzę ma szkarłatną skórę z czarnymi i żółtymi pręgami, spód ciała jest jednolicie żółto-pomarańczowy. Bioluminescencja zwierzęcia nie jest wyraźna. Leonopteriksa wyróżniają dodatkowo niebieskie końcówki ogona, język oraz grzebienie kostne na głowie. Grzebienie te są ostre i służą do rozpruwania brzucha ofiary lub przecinania roślinności utrudniającej lot, takiej jak liany czy gałęzie drzew. Potężne szczęki są wystarczająco duże i silne, żeby przeciąć zmorę górską lub leśną w locie. Błona rozciągająca się po bokach paszczy jest chroniona przez kostny pasek i przypomina budowę rybiej szczęki. Wraz z ostrymi zębami skierowanymi ku przełykowi zapobiega uciekaniu schwytanej ofiary. Dwie pary oczu, z których główna służy widzeniu dziennemu, zaś druga umożliwia widzenie nocne, są małe i umieszczone w lekkich wgłębieniach w głowie.
Leonopteriks jest swoistym pośrednikiem ewolucyjnym między stworzeniami o sześciu kończynach a latającymi, czworonożnymi zmorami. Ma trzy pary kończyn, z czego cztery stanowią dwie pary skrzydeł, zaś trzecia to silnie umięśnione nogi wyposażone w szpony (z tej przyczyny prawdopodobnie jest bliżej spokrewniony z tetrapteronem oraz szkwalnikiem). Poruszając się po ziemi, drapieżnik wspiera się szponami przednich skrzydeł i nogami, a w locie używa ich do łapania ofiar, zamiennie ze szczękami.
Skrzydła stworzenia mają dużą powierzchnię, pozwalającą unieść potężną masę zwierzęcia, a nadmiar ich siły umożliwia szybki lot oraz szybkie tempo wznoszenia. Końcówki skrzydeł składają się z trzech oddzielnych, sitowatych membran, które się rozdzielają i mogą służyć jako hamulec, obracając się niezależnie od reszty skrzydła, lub jako dodatkowa powierzchnia nośna, zachodząc na siebie i tworząc jednorodną powierzchnię i nie utrudniać lotu. Druga para skrzydeł jest mniejsza i zapewnia dodatkową siłę nośną, pomocną w locie w gęstym powietrzu pandorańskiej atmosfery.
Leonopteriks oddycha i chłodzi swoje ciało dzięki bardzo efektywnemu systemowi wentylacji "flow-thru". System ten polega na tym, że w czasie lotu powietrze wlatuje przez otwór oddechowy i przepływa przez puste w środku kości, po czym wylatuje otworami w tylnej części tułowia. Dzięki temu mechanizmowi chłodzi zmęczone i rozgrzane mięśnie. Tak jak w przypadku wielu innych zwierząt Pandory, kości leonopteriksa są wzmocnione naturalnym włóknem węglowym.
Leonopteriks nie potrafi patrzeć w górę, co wynika ze znajdujących się nad oczami wypustków kostnych, z którego wyrastają czółki. Nie jest to jednak niedogodność, ponieważ na leonopteriksa, jako drapieżnika stojącego na szczycie łańcucha pokarmowego, nic nie poluje. Słabość tę wykorzystał jednak Jake Sully, nadlatując z góry na swojej zmorze i wskakując na grzbiet leonopteriksa, aby go dosiąść.
Odżywianie[]
Leonopteriks, ze względu na swoje rozmiary i pozycję w łańcuchu pokarmowym, ma niewielu naturalnych wrogów. Odżywia się zwierzętami takimi jak zmora górska, zmora leśna, sześcionóg itp. Czasami atakuje też samotnych Na'vi, skąd zresztą wzięło się określenie niebieskiego ludu: "ostatni cień", ponieważ wierzą oni, że jeśli leonopteriks rzuci na ciebie cień, jest to ostatni cień, jaki zobaczysz w życiu. Znane są także przypadki pożarcia przezeń ludzi. Nie atakuje jednak kilka razy od siebie mniejszego thanatora, ponieważ w walce tej mógłby przegrać.
Siedlisko i tryb życia[]
Gniazda leonopteriksów są bardzo trudne do odnalezienia, lecz kilka z nich odkryto w Górach Alleluja. Sugeruje to, że gatunek zamieszkuje głównie rejony latających gór. Leonopteriksy wykluwają się z jaj.
Drapieżnik łączy się w pary na całe życie i rozmnaża raz na ok. dwa lata. Potomstwo liczy zazwyczaj jednego do dwóch osobników. W powietrzu porusza się pojedynczo lub parami (przy czym są to wyłącznie życiowi partnerzy). Jak dotąd nie zaobserwowano zachowań stadnych. Wynika to z faktu, że leonopteriksy są stworzeniami terytorialnymi i zaciekle bronią swojego rejonu oraz nie przepadają za innymi osobnikami swego gatunku. Grupa avatarów zaobserwowała kiedyś walkę między dwoma osobnikami, która trwała 3 godziny i zakończyła się upadkiem obu śmiertelnie ranionych bestii na ziemię. Świadkowie słyszeli odgłosy sugerujące, że ich truchła pożarły wężowilki[2].
W kulturze Na'vi[]
– To toruk. Ostatni cień.
– Zgadza się. Ostatni, jaki widzisz w życiu.– Jake Sully i Neytiri, Avatar
Leonopteriks jest jednym z podstawowych elementów wiary Na'vi w równowagę natury oraz przeznaczenie. Brutalne piękno i szlachetność nadały mu centralne miejsce w tradycji i kulturze. Jest czczony w tańcu, śpiewie i w posągach symbolizujących zarówno strach, jak i szacunek do tego stworzenia. Przykładem jest totem wykonany ze szkieletu leonopteriksa w Drzewie-Domu klanu Omatikaya i umiejscowiony w sercu wioski.
Omatikaya to jedyny poznany dotąd klan, który toruka uczynił swoim patronem i zwierzęciem totemowym. Niegdyś wytwarzał talizmany z podobizną zwierzęcia, które Szamanka klanu wręczała łowcom po pomyślnym ukończeniu przez nich rytuału inicjacyjnego[4]. Zwyczaj ten funkcjonował ok. 3000 lat temu i nie wiadomo, czy Omatikaya nadal go praktykują.
Zwierzę wzbudza powszechny lęk wszystkich klanów Na'vi. Dlatego też osoba, która zostanie Toruk Makto, czyli jeźdźcem Ostatniego Cienia, jest darzona wielkim szacunkiem i w związku z tym w dużym zakresie zyskuje przywileje przywódcy (głównie wojennego) wszystkich plemion zamieszkujących Pandorę. Według wierzeń mieszkańców księżyca, sama Eywa wybiera jednego z ludzi na Toruk Makto, najczęściej podczas okresu Wielkiego Smutku, kiedy potrzebny jest ktoś, kto zjednoczy klany w obliczu wroga bądź kataklizmu. Taka sytuacja nie zdarza się jednak często; do tej pory miała miejsce zaledwie pięć razy od czasu Pierwszych Pieśni. Pierwszym Toruk Makto był Entu z klanu Omatikaya. Współczesnym jeźdźcem leonopteriksa był Jake Sully, który wykorzystał ten tytuł do wypowiedzenia wojny ludziom z ZPZ; po zakończeniu konfliktu Jake pozwolił odlecieć leonopteriksowi, tłumacząc, że "Toruk Makto nie był już potrzebny". Innym znanym jeźdźcem Ostatniego Cienia i zarazem poprzednikiem Jake'a był prapradziadek Neytiri.
Pojawienie się[]
Avatar[]
Leonopteriks zadebiutował w filmie podczas wspólnego lotu Jake'a Sully'ego i Neytiri, kilka dni po tym, jak Jake oswoił własną zmorę górską. Dwoje łowców leciało wzdłuż skalnej ściany, gdy nagle z góry padł na nich cień zwierzęcia większego od zmory górskiej. Jake popatrzył w górę i zobaczył opadającego na nich leonopteriksa z wyciągniętymi szponami. Wraz z Neytiri szybko zanurkowali na swoich ikranach, a bestia podążyła za nimi. Wlecieli do lasu, gdzie po krótkim pościgu Jake i Neytiri schowali za ścianę pnączy, przez które leonopteriks nie był w stanie się przebić.
Tego samego wieczora, w wiosce Omatikaya Neytiri opowiadała Jake'owi o Toruk Makto, jeźdźcach Ostatniego Cienia. Wspomina m.in. o własnym prapradziadku, który zdobył ten zaszczytny tytuł oraz mówi też o tym, że Toruk Makto jednoczy klany podczas Okresu Wielkiego Smutku, czyli wielkiego zagrożenia dla Na'vi, które może mieć różną naturę.
W jednej z usuniętych scen filmu, podczas rytuału Uniltaron stanowiącego część mianowania Jake'a na członka klanu Omatikaya, w jego sennej wizji widzi leonopteriksa jako swoje duchowe zwierzę. Stanowi to niejako przepowiednię przyszłych wydarzeń[5].
Po tym, jak Jake zostaje wygnany z klanu Omatikaya, dochodzi do wniosku, że jedynym sposobem na odzyskanie ich zaufania, a także na stoczenie skutecznej walki z Zarządem Pozyskiwania Zasobów, jest to, aby sam stał się Toruk Makto. Na grzbiecie swojej zmory odnajduje więc leonopteriksa i zeskakuje na jego grzbiet. Po szamotaninie i próbie utrzymania się na grzbiecie drapieżnika, w końcu udaje mu się zawiązać z nim tsaheylu[6]. Już jako Toruk Makto, Jake ląduje na grzbiecie leonopteriksa pod Drzewem Dusz, gdzie zgromadzili się Omatikaya. Zyskuje ich lojalność i kilka godzin później wyrusza na lot po Pandorze, aby zgromadzić inne klany Na'vi na nadchodzącą bitwę.
Leonopteriks zbratany z Jake'em prowadzi wszystkie powietrzne siły Na'vi, a więc jeźdźców zmór. Samodzielnie walczy z licznymi maszynami powietrznymi, takimi jak AT-99 Skorpion, łapiąc je w locie i rzucając na zbocza lewitujących gór. Z pomocą leonopteriksa Jake zdołał także zniszczyć silniki najpierw Walkirii, która miała zamiar zrzucić potężne ładunki wybuchowe na Drzewo Dusz, a potem także Smoka, na pokładzie którego znajdował się pułkownik Miles Quaritch, dowódca sił ZPZ.
Po zakończonej wojnie Jake uznał, że Toruk Makto nie jest już potrzebny, i odesłał swojego leonopteriksa na wolność.
Avatar: Pandora Rising[]
Leonopteriks pojawia się na początku gry, kiedy to podczas starcia pod świętym drzewem łapie w powietrzu śmigłowiec i rzuca nim w Smoka, uszkadzając jeden z jego rotorów. W rezultacie jedyny pozostały w powietrzu Samson jest zmuszony awaryjnie lądować w najbliższej bazie. Oprócz tego, w grze można natknąć się na totemy ozdobione czaszkami leonopteriksa.
Avatar: Brothers[]
Krótki komiks opowiada szczegóły tego, w jaki sposób Jake Sully stał się Toruk Makto, uzupełniając historię przedstawioną w filmie. Jeszcze przed zaczajeniem się na niego w locie, Jake obserwuje w dżungli toruka spożywającego upolowaną przez siebie zmorę.
Później, po wskoczeniu na grzbiet bestii, ta usiłuje się go pozbyć i zaczyna wykonywać chaotyczne manewry w locie, a nawet nurkuje w pobliskim jeziorze. Choć z trudem, Jake'owi w końcu udaje się połączyć swój warkocz z czułką zwierzęcia i tym samym zawiązać z nim tsaheylu. Chwilę po zbrataniu się ze sobą natykają się na Samsona, którego wspólnie atakują.
Cała historia opatrzona jest narracją Jake'a, który wspomina swojego zmarłego brata bliźniaka, Toma Sully'ego. Dzieli się tymi wspomnieniami z torukiem, mając nadzieję, że w ten sposób zdobędzie jego zaufanie i respekt, a dzięki temu ich więź stanie się silniejsza i bardziej serdeczna.
Avatar: Ścieżka Tsu'teya[]
Komiks opowiada tę samą co film historię, choć z perspektywy Tsu'tey'a. Leonopteriks pojawia się tylko przy okazji pierwszego objawienia się Jake'a klanowi Omatikaya jako Toruk Makto.
Toruk – Pierwszy lot[]
Przedstawienie cyrkowe skupia się na historii pierwszego Toruk Makto, Entu. Leonopteriks wielki jest zwierzęciem totemowym klanu Omatikaya i podczas inicjacji na łowcę Ralu otrzymuje od Szamanki miniaturę toruka splecioną ze sznurków. Artefakt jest jednocześnie jednym z pięciu przedmiotów, które według przepowiedni są niezbędne, aby oswoić leonopteriksa. Ralu i Entu stają przed tym zadaniem, jako że Drzewu Dusz grozi zalanie przez wulkaniczną lawę i zgodnie z przepowiednią, którą otrzymali od Eywy, tylko zbratanie się z legendarnym torukiem może powstrzymać kataklizm.
Po zebraniu wszystkich pięciu przedmiotów Ralu i Entu w towarzystwie Tsyal oraz członków klanu Kekunan docierają w Góry Alleluja, w miejsce, gdzie leonopteriks zazwyczaj poluje. Choć to Ralu miał podjąć próbę oswojenia toruka, został podczas niej ranny i powierzył to zadanie Entu. Chłopak dosiadł bestii i na jej grzbiecie udał się do zalewanego magmą Drzewa Dusz. W locie urwał kawałek gałęzi drzewa, które pozwoliło mu później ożywić obumarłą roślinę. Jego leonopteriks natomiast zginął, poparzony lawą.
Pandora: The World of Avatar[]
Leonopteriks pojawia się w atrakcji Flight of Passage, stanowiącej symulację lotu na zmorze górskiej. Bestia próbuje zapolować na jeźdźca, jego zmora jednak ucieka przez zbyt wąską dla toruka szczelinę skalną. Ponadto duża projekcja leonopteriksa znajduje się przy wejściu do jaskini atrakcji Mountain Banshee Project. Zwierzę jest także częścią lokalnej Pandorapedii.
Niekanoniczne[]
Projekt 880[]
W oryginalnym scenariuszu z 1995 roku, pierwsze spotkanie z leonopteriksem było znacznie bardziej dramatyczne, niż to w filmie. Bestia zaatakowała Samsona pilotowanego przez Trudy Chacon, która goniła Josha[7] porwanego przez meduzę. W wyniku ataku śmigłowiec rozbił się w dżungli. Rozwścieczony Bill Onozuki, który towarzyszył znajdującym się na pokładzie naukowcom, wyskoczył z wraku i zaczął strzelać na oślep w górę, ignorując ostrzeżenia wykrzykiwane przez Grace. Doprowadził tym samym do własnej śmierci; niezauważony przez żołnierza drugi leonopteriks zaatakował go i porwał w swoich szponach. Grace wspomniała wówczas, że stworzenia te zawsze polują w parach (choć teoria ta nie znalazła potwierdzenia w innych źródłach).
W bitwie o Drzewo Dusz także uczestniczyły dwa leonopteriksy: jeden dosiadany przez Josha, a drugi kontrolowany przez Tsu'te'go[8]. Los obu bestii okazał się tragiczny: obie zginęły za sprawą Milesa Quaritcha. Pierwszy został zestrzelony rakietą po tym, jak Josh zeskoczył z jego grzbietu na dach Smoka, zaś drugi został trafiony kulą z działa, wskutek czego Tsu'te spadł do dżungli.
Avatar: The Game[]
Leonopteriks wielki pojawia się tylko w tym scenariuszu gry, w którym Able Ryder opowiedział się za stroną Na'vi. Bohater pierwszy raz spotyka bestię w Torukä Na'rìng, gdzie jest świadkiem, jak leonopteriks atakuje z powietrza Smoka, zrzucając go na ziemię.
W finale gry, w lokacji Tantalus Able Ryder dosiada toruka, aby drogą powietrzną dostać się do Studni Dusz (ang. Well of Souls) i tam, jako Ni'awve Mokri, powstrzymać siły powietrzne ZPZ przed zniszczeniem świętego drzewa.
W przeciwieństwie do Smoka, który jest odpowiednikiem leonopteriksa w grze po stronie ZPZ i którym można latać w dowolnym momencie po zakończeniu głównej rozgrywki, jako Na'vi nie można ponownie dosiąść toruka.
Ciekawostki[]
- Według Grace Shipley[9] w Projekcie 880, leonopteriksy polują w parach. Informacja ta jednak nie została potwierdzona nigdzie indziej – co więcej, większość źródeł jednoznacznie podaje, że leonopteriks poluje samotnie.
- W komiksie Avatar: Ścieżka Tsu'teya, zęby leonopteriksa czasem omyłkowo są białe zamiast czarnych.
- Mimo ogromnego znaczenia w kulturze Na'vi, leonopteriks wielki pojawia się jedynie w dwóch grach.
- Choć jest to możliwe w przypadku innych zwierząt, leonopteriksa w grach nie da się zabić.
- Choć w filmie leonopteriks nie wykazuje wyraźnej bioluminescencji (co jest cechą właściwą górskim latającym drapieżnikom, także zmorom górskim, według gry zwierzę w ciemności świeci intensywnym pomarańczowym blaskiem. Jest to jednak rozbieżność występująca w przypadku wielu zwierząt.
- Podobnie jak zmora górska, leonopteriks ma szczęki chronione błoną i podobne z budowie do rybich, jednak są one o wiele lepiej przystosowane do pożerania mięsa. Przednie zęby są ostrzejsze, przypominają igły i służą chwytaniu ofiary, zaś tylne są spłaszczone i mają na celu krojenie i miażdżenie mięsa. Jest to doskonałe przystosowanie drapieżnicze, pozwalające leonopteriksowi polować na ofiary nawet bardzo dużych rozmiarów.
- Istnieje niepotwierdzona teoria, zgodnie z którą wzór ułożony z prążków leonopteriksa na jego grzbiecie jest unikatowy dla każdego osobnika. Jeśli tak jest w istocie, to bestia, która zaatakowała Jake'a i Neytiri, oraz ta, z którą zbratał się Jake, jest jednym i tym samym osobnikiem.
- Porównując zmorę górską i leonopteriksa, zespół projektowy Avatara porównał pierwsze z tych zwierząt do lekkiej dwumiejscowej Cessny, zaś leonopteriksa do Boeinga 747 (który w momencie powstawania był największym, najcięższym i najbardziej pojemnym samolotem pasażerskim na świecie)[10].
Przypisy[]
- ↑ 1,0 1,1 Avatar. Przewodnik ilustrowany
- ↑ 2,0 2,1 Tajny raport o świecie Pandory
- ↑ Avatar: Brothers
- ↑ Toruk – Pierwszy lot
- ↑ Avatar – usunięta scena nr 17 pt. Dream Hunt
- ↑ Szczegóły tej krótkiej sceny, niedopowiedzianej w filmie, ukazano w komiksie Avatar: Brothers.
- ↑ Imię Jake'a Sully'ego wg Projektu 880.
- ↑ Imię Tsu'tey'a wg Projektu 880.
- ↑ Nazwisko Grace Augustine według Projektu 880.
- ↑ Film dokumentalny Capturing Avatar.