Rodzina Sullych

Artykuł

Galeria

Fotografia rodziny Sullych. Od lewej na górze: Neteyam, Lo'ak, Neytiri, Kiri, na dole: Jake i Tuktirey

Sully trzymają się razem.– Motto rodziny Sullych

Rodzina Sullych – rodzina założona przez Jake'a Sully'ego, wodza plemienia Omatikaya i człowieka, który w 2154 roku przeniósł się na stałe do ciała avatara, oraz Neytiri, tsakarem tegoż klanu. Na chwilę obecną rodzina oficjalnie należy do dwóch plemion, Omatikaya i Metkayina.

Rodzina zaczerpnęła swoje miano od nazwiska jej głowy, Jake'a. Dzieci noszą więc wspólny przydomek „te Suli” uzupełniony o patronimik „Tsyeyk’itan” w przypadku synów Lo'aka i Neteyama, lub matronimik „Neytiri'ite” w przypadku córki Tuktirey (wyjątkiem jest Kiri, nosząca przydomek „Kìreysì'ite” po jej biologicznej matce Grace Augustine). Z kolei Neytiri jest nieformalnie nazywana „Pani Sully”, głównie przez Milesa Quaritcha.

Członkowie

Jake Sully, ojciec i głowa rodziny

Neytiri, matka

Neteyam †, starszy syn

Lo'ak, młodszy syn

Tuktirey, córka

Kiri, adopcyjna córka

Historia

Związek Jake'a i Neytiri

Pocałunek Jake'a i Neytiri.

Jake i Neytiri związali się latem 2154 roku, podczas misji Sully'ego na Pandorze w ramach programu Avatar. Naznaczony przez Eywę mężczyzna został dopuszczony do klanu Omatikaya, aby uczyć się ich zwyczajów, jako pierwszy człowiek od bardzo dawna i jeden z niewielu, którym Na'vi tak głęboko zaufali. Wybrana na jego przewodniczkę i nauczycielkę Neytiri początkowo traktowała Jake'a z nieufnością i pogardą, lecz pod wpływem spędzanego razem czasu oboje zbliżali się do siebie, darząc coraz większą sympatią. Punktem kulminacyjnym ich związku był dzień, w którym Jake został mianowany członkiem Omatikaya i tym samym zyskał przysługujące mu przywileje, takie jak wybór partnerki. Jeszcze tej samej nocy oświadczył się Neytiri, która odwzajemniła jego deklarację. Złamała tym samym tradycje swojego klanu, jako że zgodnie z nimi, jako dziedziczka tytułu tsahìk klanu, miała związać się z Tsu'teyem, którego wybrano na przyszłego wodza.

Neytiri i Jake jako przywódcy Omatikaya doglądają wygnania ludzi z Pandory

Związek Jake'a i Neytiri wzbudził niesmak, a nawet wściekłość wśród rodziny Neytiri i pozostałych Omatikaya. Cała sytuację pogorszyło wyznanie Jake'a, iż w dużym wyprzedzeniem wiedział o planowanym ataku na wioskę klanu i został przysłany do nich, aby ich ostrzec. Za tę „zdradę” został wygnany. Konflikt został przerwany rzeczonym atakiem na Drzewo-Dom, w wyniku którego panujący wódz Eytukan poniósł śmierć, a jego miejsce zajął Tsu'tey. Jake powrócił do plemienia jako Toruk Makto i, odzyskawszy ich zaufanie, w tym Neytiri, poprowadził Omatikaya do wielkiej bitwy przeciwko siłom ZPZ. W walkach zginął Tsu'tey, który powierzył Jake'owi tytuł olo'eyktan, dzięki czemu status jego i Neytiri, a także ich związek, zostały niejako zalegalizowane.

Dzieci

Prezentacja Neteyama klanowi Omatikaya

Jeszcze przed bitwą lub krótko po niej Neytiri zaszła w ciążę ze swoim pierwszym synem, Neteyamem. Chłopak przyszedł na świat w 2155 roku. Krótko po narodzinach Neteyama, para postanowiła zaadoptować córkę Grace Augustine, Kiri, której poczęcie owiane jest tajemnicą i która dojrzewała w podtrzymywanym laboratoryjnie przy życiu, lecz całkowicie pozbawionym świadomości, avatarze dr Augustine. Neteyam i Kiri, jako rówieśnicy, byli wychowywani razem i wspólnie zostali poddani pierwszemu, rytualnemu połączeniu z Eywą pod Drzewem Dusz.

W kolejnych latach Neytiri urodziła jeszcze dwójkę dzieci: syna Lo'aka w 2156 roku oraz córkę Tuktirey w 2163 roku.

Dzieci Sullych i Miles Socorro

Bliskim przyjacielem dzieci Sullych stał się Miles Socorro, syn Paz Socorro i Milesa Quaritcha. Miles jest ludzkim chłopcem urodzonym na Pandorze, który ze względu na swój wiek nie mógł zostać odesłany w podróż kosmiczną na Ziemię wraz z resztą personelu ZPZ, dlatego został w Piekielnych Wrotach, gdzie spośród pozostałych na księżycu ludzi przydzielono mu rodzinę zastępczą. Dorastając, chłopak wybrał jednak życie w pandorańskiej dziczy i przejął maniery oraz tryb życia Na'vi, a do rodziny Sullych dołączył z własnego wyboru. Przez jego bliską zażyłość z Sullymi, często był uważany za ich syna adopcyjnego.

Jake i Neytiri towarzyszyli swoim rodzonym synom, gdy ci przechodzili rytuał Iknimaya i bratali się z własnymi zmorami górskimi. Neteyam przeszedł swoją inicjację jako pierwszy, następny był Lo'ak, który do próby podchodził dwukrotnie. Kiri oswoiła własną zmorę jeszcze jako mała dziewczynka, choć w wyjątkowy dla Na'vi sposób, bowiem nie przeszła rytuału, a po prostu zaprzyjaźniła się z dzikim ikranem.

Powrót ZPZ na Pandorę

Odprawa po ataku na pociąg ZPZ

W 2168 roku, ludzie powrócili na Pandorę ze znacznie większą ilością sprzętu i z zamiarem skolonizowania Pandory. Ponieważ Jake Sully, jako wróg publiczny ZPZ numer jeden, znalazł się na celowniku korporacji, klan Omatikaya przeniósł się z wioski pod Piekielnymi Wrotami do Górskiego Obozu, kryjówki w Górach Alleluja. Jake nie ustawał jednak w wysiłkach krzyżowania planów ZPZ i stawał na czele partyzanckich ataków na ich infrastrukturę, m.in. kolejową. Kiri i Tuktirey nie były dopuszczone do walk, pozostając pod opieką Mo'at, z kolei Lo'ak i Neteyam mogli uczestniczyć w atakach w ograniczonym zakresie, np. jako obserwatorzy. O ile starszy syn Sullych wypełniał rozkazy, tak Lo'ak, żyjący w cieniu starszego brata i ojca oraz chcąc udowodnić swoją wartość, niekiedy je łamał, wkraczając w sam środek starć. Podczas jednego z ataków na pociąg z zaopatrzeniem, Lo'ak naraził w ten sposób życie swoje oraz brata, za co zebrał później reprymendę od Jake'a, a także dostał szlaban na latanie.

Przy okazji tego wydarzenia Neytiri zwróciła mężowi uwagę, że traktuje swoich synów bardziej jak żołnierzy, niż jak członków rodziny. Jake wyznał jej w odpowiedzi, że bardzo boi się ich stracić.

Wkrótce rodzina Sullych odkryła, iż na Pandorę powrócił największy wróg Jake'a, Miles Quaritch, który został odrodzony jako rekombinant. Lo'ak, „Pająk”, Kiri i Tuktirey natknęli się na jego oddział podczas rekreacyjnej eksploracji lasu. Lo'ak wysłał wiadomość do ojca, dzięki czemu mógł on zainterweniować, a chwilę później Quaritch pojmał ich i rozpoznał w nich dzieci Jake'a Sully'ego. Rodzicom z pomocą Neteyama udało się odbić dzieci, zanim zostałyby zabrane do Bridgehead, za wyjątkiem „Pająka”, który trafił w ręce Quaritcha.

Emigracja do klanu Metkayina

Odkrycie powrotu Quaritcha postawiło Jake'a i Neytiri przed trudnym dylematem. Wdali się w kłótnię, czy pozostać wśród Omatikaya i ryzykować życie własnej rodziny i klanu, czy uciec w dalekie rejony Pandory i szukać azylu. Ostatecznie Jake zdołał przekonać Neytiri do decyzji o emigracji. Zrzekł się tytułu wodza, który przekazał Tarsemowi, i po łzawych pożegnaniach cała rodzina na grzbietach swoich zmor (Tuktirey, z racji wieku, podróżowała w ramionach mamy) skierowała się w stronę archipelagu na Wschodnim Morzu.

Rodzina Sullych dociera do wioski klanu Metkayina.

Po wielu godzinach lotu dotarli do Awa'atlu, wioski klanu Metkayina, prosząc o uturu, czyli azyl. Wódz Tonowari, w porozumieniu ze swoją partnerką Ronal, wyrazili swoje obawy odnośnie wojny, którą toczył Jake, lecz ten wyznał, że nie chce już walczyć i pragnie jedynie zapewnić bezpieczeństwo swojej rodzinie. Choć niechętnie, przywódcy postanowili udzielić im azylu i poprosili swój klan o przekazanie im stosownych nauk. Tonowari wziął pod swoje skrzydła Jake'a, Ronal - Neytiri, zaś dzieci poznały tradycje Metkayina za sprawą Tsireyi, Aonunga i Rotxo.

Od lewej: Tsireya, Jake, Lo'ak i Neytiri

W kolejnych miesiącach rodzina Sullych stawiła czoła wielu problemom i wyzwaniom, zarówno wynikającym z różnic kulturowych, jak i ekspansji ludzkiej działalności na Pandorze. Klan Metkayina, zwłaszcza młodzież, niekiedy traktowali Sullych z wyższością i pogardą. Na celowniku znaleźli się zwłaszcza Lo'ak i Kiri, którzy za sprawą pięciopalczastych dłoni byli określani mianem „dziwaków” lub „obcych”. Lo'ak wdał się z tego powodu w bójkę z rówieśnikami, w której wsparł go Neteyam. Cała rodzina stała się obiektem kpin przez brak umiejętności poruszania się pod wodą, dosiadania morskich stworzeń oraz nieprzystosowaną do wody anatomię. Tuktirey tęskniła za domem, z kolei Neytiri buntowała się przeciwko porzuceniu własnych tradycji na rzecz nowego plemienia, co stwarzało spięcia między nią a Ronal.

Jednak z biegiem czasu Sully'owie zaczęli się aklimatyzować. Tuktirey zachwycała się morską fauną, chłopcy nauczyli się pływać i wstrzymywać oddech, a Jake opanował ujeżdżanie agresywnego ślizgacza. Lo'ak wszedł w związek z Tsireyą, a ponadto zaprzyjaźnił się z tulkunem o imieniu Payakan, który okazał się wygnańcem. Naraził się tym na gniew Tonowariego, a przez to również swojego ojca. Poza tym jednak Lo'ak wśród wszystkich Sullych najlepiej zaklimatyzował się w Awa'atlu, czując, że pasuje tam znacznie bardziej, niż do swojego rodzimego klanu Omatikaya.

Bitwa pod Skałami Trzech Braci i śmierć Neteyama

Po kilku miesiącach wolnego od wojny życia wśród Metkayina okazało się, że Miles Quaritch zdołał ich wytropić i nawiązał współpracę z CetOps, żeby zabijać tulkuny związane z klanem Metkayina i tym samym zmusić ich do kontrataku. Mimo żądzy zemsty klanu, Jake długo odwodził ich od tego, dopóki w niebezpieczeństwie nie znalazły się jego dzieci. Chcąc ratować Payakana, zostały namierzone przez Quaritcha; Lo'ak, Tuktirey, Kiri i Tsireya zostali schwytani i wzięci na zakładników na pokładzie Smoka Morskiego. Jake stanął u boku Tonowariego i Ronal na czele klanu, aby zaatakować ZPZ. Widząc swoje dzieci na muszce, wstrzymał atak, lecz niespodziewana interwencja Payakana pozwoliła morskim Na'vi zaatakować.

Śmierć Neteyama

Podczas bitwy, która wywiązała się z wcześniejszego impasu, Neteyam wdarł się na pokład Smoka Morskiego, żeby uwolnić swoje rodzeństwo i Tsireyę. Lo'ak przekonał go, żeby wrócili po „Pająka”, który również był przetrzymywany na statku. Neteyam, choć niechętnie, podążył za młodszym bratem. Po odbiciu Milesa, żołnierze otworzyli do nich ogień i Neteyam został śmiertelnie ranny. Towarzysze zdołali przewieźć go na bezpieczną skalistą wysepkę, gdzie po chwili dołączyli do nich Jake i Neytiri. Neteyam zmarł w ramionach rodziców, a w swoich ostatnich słowach wyraził tęsknotę za domem.

Ponowne zjednoczenie po zakończonej bitwie.

Śmierć Neteyama wstrząsnęła Lo'akiem, zaś Neytiri wpadła w rozpacz i szał. Jake, mimo wstrząsu, zdołał zachować resztki zimnej krwi, ponieważ Tuktirey i Kiri zostały ponownie pojmane i należało po nie wrócić. Lo'ak pragnął pomóc, lecz Jake powiedział mu, że „dość już zrobił”. Rodzina ponownie się rozdzieliła: Jake z „Pająkiem” popłynęli odnaleźć dziewczynki, Neytiri odwróciła uwagę żołnierzy, atakując ich na pokładzie statku, zaś Lo'ak i Tsireya pozostali przy ciele Neteyama. Lo'ak nie wytrzymał jednak i podążył za rodzicami, aby im pomóc. Jake i Neytiri odbili dziewczynki z rąk Quaritcha. Neytiri, ogarnięta szałem po śmierci syna, była gotowa zabić w odwecie „Pająka”, lecz reszta rodziny odwiodła ją od tego. W międzyczasie uszkodzony Smok Morski zaczął tonąć. Neytiri uciekła z pokładu wraz z dziećmi, podczas gdy Jake pozostał, żeby zemścić się na Quaritchu. Pozbawił rekombinanta przytomności i pozostawił go pod wodą, żeby utonął, lecz nie wiedział, że chwilę później Quaritcha uratował „Pająk”. Lo'ak z kolei odnalazł uwięzionego w kieszeni powietrznej ojca i również pomógł mu się wydostać, mimo że zrozpaczony i zmęczony Jake był gotów się poddać i umrzeć. W końcu cała rodzina wydostała się na powierzchnię i zebrała, tuląc się do siebie z płaczem wymieszanym z ulgą.

Po bitwie rodzina powróciła na wysepkę, na której spoczywało ciało Neteyama, i opłakała jego odejście. Towarzyszył im również „Pająk”, który chwilę wcześniej uciekł od ojca, choć nie przyznał się Sullym, że ocalił mu życie. Jake symbolicznie zaadoptował Milesa, przytulając jego i Lo'aka oraz wypowiadając słowa „syn w zamian za syna”.

Pogrzeb Neteyama

Niedługo później odbył się pogrzeb pierworodnego syna Sullych, w którym wzięli udział cała rodzina, klan Metkayina, a także „Pająk”. Neteyam spoczął w Zatoce Praojców i fakt ten skłonił Tonowariego do uznania Sullych za członków swojego klanu, mimo iż Jake był gotów odejść ze swoją rodziną już następnego dnia. Ostatecznie jednak pozostali w Awa'atlu.

Żałoba

Śmierć Neteyama odciśnie wyraźne piętno na rodzinie Sullych. Każde z nich będzie próbowało poradzić sobie z żałobą na swój sposób, a ich siła jako rodziny zostanie wystawiona na próbę. W największej rozpaczy pogrąży się Neytiri, która zamknie się w sobie, a jej żal i wściekłość na wrogów przeniesie się na jej relacje z innymi, lecz także z samą sobą; kobieta zacznie kwestionować wszystko, co dotychczas wyznawała. Z kolei Jake będzie próbował zagłuszyć ból, powracając do walki, od której wcześniej się odciął, chcąc chronić rodzinę. Odkryje, że wojna stanowi dla niego coś w rodzaju strefy komfortu. Na próbę zostanie wystawiony sam związek Jake'a i Neytiri.

Dzieci również będą zmagały się z konsekwencjami śmierci brata. Tuktirey, dotychczas pogodna i wesoła dusza towarzystwa, po zetknięciu się ze śmiercią po raz pierwszy w życiu, będzie zmuszona szybciej dojrzeć. Ciężką próbę przejdzie również Lo'ak, który obwinia się o śmierć brata.

Relacje

Rodzina Sullych sprzed powrotu ZPZ na Pandorę

Mimo, iż stanowią dużą, wielokulturową i w pewnym sensie wielorasową rodzinę, Neytiri, Jake i ich dzieci byli sobie nawzajem bliscy, wspierali się i pielęgnowali więzi rodzinne. Neytiri była kochającą i łagodną matką, Jake z kolei cierpliwym opiekunem i nauczycielem, choć, gdy trzeba, był surowy, a nawet brutalny.

Ciepło rodzinnego ogniska nie zapobiegło problemom, z którymi zmagały się dzieci Sullych, zwłaszcza w konfrontacji z innymi Na'vi, w tym z obcymi plemionami (jak Metkayina). Naturą tych problemów były głównie dyskryminacja i kryzys tożsamości. Kiri, obdarzona wyjątkowo głęboką więzią z naturą i Eywą, nie rozumiała swojego daru i była przekonana, że z jego powodu jest uznawana za wariatkę i ekscentryczkę. Lo'ak, obdarzony typowymi dla ludzi i avatarów pięcioma palcami u rąk i nóg, obawiał się, że przykuwa tym uwagę i nie jest w pełni „dzieckiem Na'vi”, lecz kimś odmiennym. Ponadto żył w cieniu starszego brata i ojca, którzy byli uznanymi wojownikami. Z kolei Miles, czujący się niemal częścią rodziny, bywał wykluczany z rodzinnego grona, zwłaszcza przez Neytiri. Kobieta widziała w nim bowiem przedstawiciela rasy, która zabiła jej ojca i zniszczyła jej dom, przez co nie była w stanie do końca go zaakceptować.

Najstarsze i najmłodsze dziecko Sullych zdawali się być mniej obarczeni tego typu rozterkami. Neteyam, jako pierworodny syn i przyszły wódz Omatikaya, spędzał szczególnie dużo czasu ze swoimi rodzicami, którzy przekazywali mu niezbędną wiedzę i umiejętności. Jake bywał wobec niego i Lo'aka surowy, ilekroć chłopcy uczynili coś, co stało w sprzeczności z tradycją i kulturą Na'vi oraz określonych klanów. Tuktirey, będąca jeszcze dzieckiem, była radosna i beztroska, często też odpoczywała wtulona w ramiona rodziców.

Obaj bracia byli ze sobą blisko; Neteyam wpierał młodszego Lo'aka, gdy ten przechodził własne próby, m.in. Iknimaya, pocieszał go też w jego rozterkach. Niekiedy jednak bracia wdawali się konflikt, głównie na tle zazdrości, zwłaszcza Lo'aka wobec starszego, podziwianego brata, idealnego wojownika i ukochanego syna swoich rodziców. W apogeum tego konfliktu Lo'ak postawił swojego przyjaciela Payakana ponad Neteyama, nazywając bratem tego pierwszego. Ostatecznie jednak chłopcy pogodzili się, kiedy Neteyam przybył uratować rodzeństwo z rąk Quaritcha.

Podobnie siostry Kiri i Tuktirey zdawały się spędzać ze sobą dużo czasu i dzielić zachwyt nad światem. Będąc zbyt mała, Tuk nie mogła samodzielnie ujeżdżać choćby zmory górskiej czy ilu, dlatego w podróżach dzieliła grzbiety wierzchowców swojej mamy lub właśnie Kiri. Głęboka nić porozumienia połączyła ponadto Kiri i Milesa, jako że oboje są sierotami.

Neytiri i Jake krótko po pogrzebie syna

Śmierć Neteyama okazała sie potężną próbą dla więzi łączących rodzinę Sullych. Początkowo wywołała w nich mieszane reakcje; przykładowo, Jake od razu obwinił Lo'aka o śmierć brata, choć po zakończeniu bitwy morskiej docenił jego pomoc i wyznał, że w końcu go „widzi”.

Jednak z biegiem czasu żałoba po Neteyamie zszarga w pewnym stopniu więzi rodzinne. Zaognią się kiełkujące dotychczas konflikty, m.in. Lo'aka z Jake'em. Ucierpi sam związek Jake'a i Neytiri oraz możliwe, że para do pewnego stopnia odizoluje się, aby przeżyć żałobę na swój odmienny sposób. Jednocześnie rodzina będzie nadal próbowała się wspierać i utrzymywać więzi za wszelką cenę, mimo niesprzyjających okoliczności i ogromnej rozpaczy po stracie Neteyama.

Ciekawostki

• Rodzina Sullych jest prawdopodobnie pierwszą w historii mieszaną rodziną Na'vi–ludzką, a dzieci Jake'a i Neytiri – pierwszymi dziećmi spłodzonymi przez avatary.
• W wywiadzie podczas OmatiCon 2024, Joshua Izzo sprecyzował, iż Miles Socorro nie został oficjalnie adoptowany przez rodzinę Sullych.

Galeria

Jake i Neytiri opiekują się Neteyamem i Kiri

Zabawa z dziećmi

Pogadanka rodzinna w Awa'atlu

„Syn w zamian za syna”

Rodzina Sullych opłakuje Neteyama