Avatar Wiki
Avatar Wiki
Advertisement
Avatar Wiki
Artykuł

Wiem, jakie to uczucie być jednym z ostatnich przedstawicieli mojego ludu. Ludzie są jak ich oręż. Są tutaj tylko po to, by zadawać ból. So'lek, Frontiers of Pandora

So'lek te Elusa Kiro'itan[1] – mężczyzna Na'vi, wywodzący się z klanu Trr'ong, który został niemal doszczętnie wybity podczas bitwy w Górach Alleluja. Dręczony powojenna traumą, inspirując się swoim bohaterem Hawnutu'unem przebył Ścieżkę Obiecującego. Obecnie jest jednym z głównych działaczy Ruchu Oporu Zachodnich Rubieży, a zarazem szanowanym bohaterem wśród Na'vi.

Wygląd[]

Podobnie jak Sarentu, So'leka wyróżnia strój składający się zarówno z tradycyjnych ozdób Na'vi, jak i uzbrojenia oraz sprzętu ZPZ. Jednak w odróżnieniu od dziewczyny, So'lek nigdy nie trenował u boku Ziemian ani się z nimi nie sprzymierzył, lecz walczył przeciwko nim, w związku z czym jego ludzkie wyposażenie pochodzi od jego własnych ofiar. Mężczyznę wyróżnia zawieszona na ramionach kolekcja nieśmiertelników, zabieranych zabitym przez niego ludziom, stanowiąca kronikę jego łowieckich dokonań.

Biografia[]

Bitwa w Górach Alleluja i zniszczenie klanu Trr'ong[]

So'lek był szanowanym w swoim klanie młodym łowcą. Uczestniczył w bitwie w Górach Alleluja, lecz choć sam walczył zaciekle i przeżył konflikt, odkrył, że większość jego klanu zginęła w starciu. Dodatkowo krótko po bitwie zaczęła go dręczyć trauma. Odnalazł swoją wioskę i ujrzał, że została zniszczona, ponieważ leżała na trasie Ludzi Nieba wiodącej do Gór Alleluja. W ruinach wioski natknął się na Txuratrri, kobietę ze swojego klanu, która także przeżyła bitwę, lecz została bardzo ciężko ranna. Poprosiła So'leka, aby pomógł jej połączyć się z Eywą, przeczuwając swoją niechybną śmierć. So'lek spełnił jej prośbę i zaprowadził ją pod Drzewo Głosów, z którym sam również się połączył.

Klan trrong eywa

So'lek spotyka zmarłych współplemieńców w wizji ukazanej prze Eywę

Eywa ukazała mu wizję poległych członków Trr'ong, na czele z Hawnutu'unem, który osobiście przemówił do So'leka. Założyciel klanu opowiedział So'lekowi swoją historię: sam uczestniczył w krwawej wojnie, która pogrążyła go w samotności i rozpaczy, lecz jednocześnie skłoniła do przebycia Ścieżki Obiecującego. Podczas niej dokonał trudnych czynów, a na końcu ujrzał miejsce w lesie, które później uczynił wiosną nowo powstałego klanu Trr'ong. Hawnutu'un zasugerował, że So'lek może w przyszłości stać się bohaterem równie legendarnym, jak on sam, w co młody wojownik nie śmiał uwierzyć. Zadał pytanie, co ma robić, lecz w tym momencie wizja od Eywy zakończyła się.

Po odłączeniu się od Drzewa Głosów, So'lek odkrył, że Txuratrri zmarła. Pochował jej ciało w korzeniach Drzewa, po czym zaczął zastanawiać się, co czynić. Patrząc na odległe latające góry przypomniał sobie historię Hawnutu'una i postanowił powtórzyć jego wędrówkę. Wdrapał się więc na jeden z wyższych szczytów Gór Alleluja, niemal poddając się po drodze. Na szczycie ujrzał orchidee-flamingi, takie same kwiaty, o których opowiadał Hawnutu'un. Zaś patrząc w dół, na puszczę, ujrzał światło dochodzące od Drzewa Dusz, zdając sobie sprawę, że święte drzewo zostało ocalone, a Ludzie Nieba zniknęli z Pandory. So'lek uznał, że początek jego podróży jest bardzo podobny do historii Hawnutu'una, co ostatecznie przekonało go do podjęcia Ścieżki Obiecującego[1].

Ścieżka Obiecującego[]

Klan Anurai i więź z thanatorem[]

So'lek nauki u anurai

Nauki u klanu Anurai

So'lek rozpoczął swoją długą podróż w 2158 roku. Pierwszym etapem duchowej wędrówki mężczyzny było oswojenie thanatora, lecz po wielu miesiącach bezowocnych prób doszedł do wniosku, że nie poradzi sobie bez pomocy klanu Anurai. Odnalazł ich i poprosił o nauki, w związku z czym Tsahìk Tiali powierzyła go zwierzchnictwu Entoka. Szanowany wojownik klanu odmówił So'lekowi pomocy w oswojeniu thanatora, nie widząc w jego historii niczego nadzwyczajnego, a ponadto wytykając mu brak cierpliwości. Zamiast tego zaczął uczyć go rzemiosła Anurai, niewiele mówiąc podczas wspólnych lekcji, chcąc nauczyć So'leka ciszy oraz cierpliwości.

Pewnego dnia So'lek natknął się w lesie na rannego thanatora, któremu zagrażał rywal. Pokonał napastnika, ratując tym samym osłabione zwierzę, po czym postanowił opatrzeć jego rany. Dzięki temu powoli zyskał jego przychylność, do tego stopnia, że thanator pozwolił So'lekowi na zawiązanie więzi tsaheylu. Dopiero wówczas mężczyzna został zaakceptowany i doceniony przez klan Anurai, także przez Entoka, a tsahìk złożyła So'lekowi propozycję, aby pozostał z nimi. Wojownik odmówił, tłumacząc, że musi udać się w kolejny etap swojej podróży[2].

Klan Tipani i zbroja[]

So'lek u tipani

Nauki u klanu Tipani

Rok po pobycie u Anurai So'lek podjął poszukiwania krabów kirysowych, z których pancerzy, zgodnie z legendą Hawnutu'una, musiał wytworzyć sobie zbroję. Podczas podróży spotkał Eykanga, ocalałego posłańca z klanu Olangi, który zapytany o klan Tipani odpowiedział, że plemię to nie daje się odnaleźć, dopóki samo nie postanowi się ujawnić. So'lek spędził kolejne niespełna 2 lata, żyjąc w szałasie wybudowanym w lesie, bezskutecznie polując na kraby kirysowe i licząc na kontakt z klanem Tipani. Dopiero w momencie, w którym zaczął podejrzewać się o popadnięcie w obłęd, niespodziewanie spotkał poszukiwanych wojowników. Klan Tipani zaprosił So'leka do swojej wioski i wysłuchał jego historii. Nauki So'leka podjęła się kobieta imieniem Rimu, która od pierwszych lekcji wpajała mu istotę ciszy i wsłuchiwania się w rytm natury. Mężczyzna pobierał nauki u Rimu przez półtorej roku i w tym czasie bardzo zżył się z kobietą, choć nigdy nie wyznał jej głębszych uczuć. Zamiast tego pewnej nocy stwierdził, że jest gotów, aby ponownie spróbować podejść kraba kirysowego, i tym razem udało mu się zerwać jego pancerz. Z pomocą jednego z wojowników stworzył z niego naramiennik, po czym pragnął pomówić z Rimu. Wojownik zalecił mu spędzenie nocy w samotności i przemyślenie, czego naprawdę pragnie, i So'lek doszedł do wniosku, że wypełnił tę część wędrówki i może udać się dalej. Opuścił więc wioskę Tipani, pozostawiając w niej swój naramiennik i nie pożegnawszy się z Rimu[3].

Klan Tawkami[]

W 2162 roku, 8 lat po bitwie, w której utracił swój klan, So'lek dociera do nieznanych sobie regionów Pandory. Mimo upływu czasu wciąż nie może otrząsnąć się z traumy i zastanawia się, czy po ukończeniu misji Ścieżki Obiecującego w końcu odnajdzie spokój. Nie znając lokalnej flory, chcąc zerwać owoc, zostaje zaatakowany przez smoczy grzyb, którego zarodniki go oślepiają. Chwilę później mężczyznę atakują wężowilki, z którymi wdaje się w walkę. Choć udaje mu się przegonić stado, sam zostaje ciężko ranny, i próbując wytropić leże drapieżników, pada nieprzytomny. We śnie ukazują mu się polegli wojownicy Trr'ong, w tym Hawnutu'un, który mówi, że jeśli So'lek zechce zakończyć podróż i do nich dołączyć, może to bez wstydu uczynić. So'lek odpowiada, iż musi dokończyć misję, którą legendarny wódz sam mu powierzył. Hawnutu'un zaczyna odpowiadać: "Czy naprawdę musisz? Nie wiesz, że...", lecz w tym momencie So'lek wybudza się, nie usłyszawszy tego, co mistrz chciał mu przekazać.

Syanan i solek komiks

Syanan dogląda rannego So'leka

Wojownik budzi się wśród klanu Tawkami, doglądany przez uzdrowicielkę Syanan. Kobieta podaje mu grzyb szałwiowy, po którym So'lek ma poczuć się lepiej. Zbyt słaby, by się poruszać, So'lek uświadamia sobie swój krytyczny stan i, powoli dochodząc do siebie, obserwuje Syanan, która nieustannie zbiera zioła, przygotowuje preparaty lecznicze i rozmawia z nowym gościem podtrzymując go na duchu. Po miesiącu So'lek jest już dość silny, by pomagać kobiecie przy pracy. Robi to dość niezdarnie, lecz Syanan jest zdystansowana i So'lek zwraca uwagę, że jest bardzo pogodna i ciągle się śmieje. W końcu mężczyzna decyduje się opowiedzieć uzdrowicielce swoją historię, ta jednak jej nie komentuje.

Po trzech miesiącach pobytu So'leka u Tawkami, troje zbieraczy z klanu zostaje uwięzionych w leżu wężowilków, zasypanym głazami. Pozostali członkowie plemienia, w tym Syanan i towarzyszący jej So'lek, udają się na ratunek. Gdy udaje im się wyciągnąć zaginionych, So'lek jest przekonany, że nie żyją, jednak kobieta podaje im dapofet, po którym ranni się przebudzają. Korzystając z nauk zaczerpniętych od uzdrowicielki, So'lek pomaga jej przygotować lecznicze okłady, które ostatecznie leczą rannych. Wieczorem tego samego dnia So'lek stwierdza, iż jest gotów wyruszyć w dalszą podróż, żegna się więc z Syanan i resztą klanu i opuszcza dom Tawkami[4].

Las Kinglor i porwanie przez ZPZ[]

So'lek w lesie kinglor komiks

So'lek w Lesie Kinglor

W 2168 roku So'lek dociera do Lasu Kinglor na Zachodnich Rubieżach. Uzmysławia sobie, jak bardzo zmienił się w ostatnich latach, lecz dochodzi także do wniosku, że choć chciał zostać wielkim wojownikiem, tak naprawdę nic nie wie o wojnie. Kontemplując w Górach Bezgranicznych, nagle widzi nadlatujące maszyny ZPZ. Początkowo jest przekonany, że ponownie nawiedziły go wizje przeszłości, lecz w końcu uświadamia sobie, że nalot ma miejsce naprawdę. Atakuje załogę przelatującego nieopodal Samsona, wskutek czego maszyna rozbija się. Nieprzytomny So'lek zostaje zabrany przez ludzi do tymczasowej bazy ZPZ.

Wojownik trafia do tej samej celi, w której przetrzymywany jest Alexander Tremayne, członek Ruchu Oporu. Mimo opowieści i przekonywań, So'lek jest daleki od zaufania mężczyźnie. W pewnym momencie Alexander zostaje zabrany przez strażników, a do celi wchodzi oficer ZPZ, który każe So'lekowi wskazać miejsce zamieszkania tutejszych klanów Na'vi, aby przeprowadzić z nimi pokojowe negocjacje; w przeciwnym razie ZPZ od razu przypuści atak, niszcząc Las Kinglor. So'lek nie daje się zastraszyć i dostaje czas do namysłu do następnego dnia. Po wyjściu oficera Alexander zostaje wrzucony z powrotem do celi. Zaczyna opowiadać o Zachodniej Zorzy, niezwykłym zjawisku, które żołnierze chcieli zobaczyć i które Alexander wspomina ze szczęściem. Tak się składa, że So'lek również marzył o ujrzeniu tego pięknego zjawiska, jednak przebywając w celi, jest to utrudnione. Alexander wręcza mu kawałek lusterka, dzięki któremu So'lek mógłby zobaczyć zorzę przez pobliskie okno, lecz wojownik początkowo nie chce go przyjąć, nie ufając współwięźniowi. Alexander rozumie go i zaczyna opowiadać o swoim ugrupowaniu, zrzeszającym ludzi takich jak on, przyjaznych Na'vi i Pandorze, rozumiejących znaczenie Eywy i walczących o ochronę księżyca. Jego monolog do pewnego stopnia przekonuje So'leka, który sięga po lusterko i dostrzega w nim Zachodnią Zorzę, na widok której się wzrusza.

Alexander i so'lek w celi komiks

Alexander Tremayne i So'lek

Po chwili do celi wchodzi żołnierz ZPZ, który informuje Alexandra o zakończeniu jego procesu i wyroku 30 lat więzienia na Ziemi. Mężczyzna próbuje go zaatakować, jednak zostaje ogłuszony, zdążył jednak wykraść klucz otwierający kajdany. So'lek nadal nie chce mu zaufać, jednak zgadza się na współpracę po tym, jak współwięzień uwalnia go z kajdan. Postanawia zabić żołnierzy i zniszczyć placówkę ZPZ, w której są przetrzymywani, i zgadza się, aby po wykonaniu zadania Alexander zaprowadził go do kryjówki Ruchu Oporu[5].

Niespodziewani sojusznicy przedzierają się przez placówkę ZPZ, zabijając żołnierzy i wykradając od nich broń oraz inne zasoby. So'lek przywołuje wszystkie nauki, które zgromadził podczas Ścieżki Obiecującego. Każdemu pokonanemu żołnierzowi zrywa nieśmiertelnik, z których stworzy później swój przerażający "naszyjnik". Po wydostaniu się z budynku Alexander zwraca So'lekowi uwagę, że muszą przede wszystkim zniszczyć zbiornik z paliwem, które jest niezbędne, by maszyny ZPZ mogły działać. Opracowuje plan, który pozwoli im pozostać niezauważonymi, jednak So'lek impulsywnie wybiega na płytę lądowiska, a posłane za nim strzały z latającego nieopodal Samsona przebijają zbiornik i doprowadzają do jego eksplozji. Mężczyźni uciekają z placówki i udają się do lasu, w kierunku kwatery głównej Ruchu Oporu.

Dołączenie do Ruchu Oporu[]

Podczas wędrówki przez las mężczyźni rozmawiają. Alexander wspomina, że Ruch Oporu pozostaje w stałym kontakcie z Jake'em Sullym, a So'lek wspomina, że także walczył pod przewodnictwem Toruk Makto. Wojownik Trr'ong pokonuje dwóch żołnierzy, którzy zakradali się w lesie, a których Alexander w ogóle nie dostrzegł. Mężczyzna wyraził swój podziw wobec umiejętności So'leka, ten zaś myśli ponuro, że nie dostrzega jego drugiego oblicza, życia pełnego traumatycznych przeżyć, samotności, nawiedzających go koszmarów i głodu zemsty.

So'lek dołącza do ruchu oporu

So'lek dołącza do Ruchu Oporu

Po dotarciu do kwatery Ruchu Oporu So'lek poznaje Almę Cortez, jak również pozostałych członków zgrupowania. Dopiero po dłuższej obserwacji zdaje sobie sprawę, że ci ludzie zachowują się niepewnie, dzierżąc broń, a więc nie są wojownikami. Alexander potwierdza, że w głównej mierze są naukowcami, i ponownie prosi wojownika o pomoc. So'lek wpada we wściekłość, mówiąc, że nikt go nie rozumie i nie dba o to, czego on chce. Naukowcy przekonują go, że są po stronie Na'vi i będą walczyć, z jego pomocą czy bez niej. Ich rozmowę przerywa nadejście żołnierzy ZPZ, którzy otrzymali rozkaz zabicia członków Ruchu Oporu. So'lek zasadza się na nich wśród drzew i morduje wszystkich. Podczas walki dochodzi do wniosku, że może właśnie to był cel jego podróży i powinien wykorzystywać odbyte nauki w walce u boku Ruchu Oporu. Naukowcy zachwycają się jego umiejętnościami i wyrażają potrzebę sprzymierzenia się z kimś takim jak on. So'lek zdaje sobie sprawę z ich położenia - ścigani przez ich własną rasę, i podobnie jak on pozbawieni klanu. Wówczas podejmuje decyzję o dołączeniu do Ruchu Oporu i, godząc się z samym sobą, rozumie, że jego nową rolą jest nauczanie i przekazanie buntownikom nauk, które sam zdobył podczas Ścieżki Obiecującego[6].

Pomoc Sarentu[]

Solek podczas przebudzenia

So'lek obecny przy przebudzeniu Sarentu z hibernacji

So'lek był obecny w placówce TAP, gdy Sarentu została wybudzona z hibernacji. Zwraca się do niej nazwą jej klanu, co zdumiewa i wzrusza dziewczynę. So'lek wyjaśnia zarówno jej, jak i Teylanowi, Norowi i Ri'neli, iż myślał, że klan Sarentu wyginął, lecz potem dowiedział się, że Alma Cortez poddała swoich podopiecznych hibernacji i dzięki temu przeżyły[7]. Następnie wojownik pomaga wydostać młodzież z placówki TAP, lecz zostaje ranny w walce z żołnierzami ZPZ przy stacji paliw. Tam dziewczyna odnajduje go i na jego prośbę znajduje drewno gęstwiny łucznika, by stworzyć strzały do jego łuku, a także strąk dapofeta, aby go uleczyć. Podczas powrotu pod stację paliw wdaje się w walkę z nowymi posiłkami ZPZ, broniąc So'leka. Kiedy mężczyzna odzyskuje siły, na pytanie Sarentu, co ma robić, odpowiada, aby odszukała własną drogę, a na razie powinna udać się do kwatery głównej Ruchu Oporu[8].

Narada ruch oporu

Narada Ruchu Oporu

Tam też spotykają się ponownie. So'lek wprowadza Sarentu do kryjówki buntowników, gdzie na wejściu wita ich Priya Chen. Jest podekscytowana obecnością dziewczyny, ku wyraźnej irytacji So'leka. Niedługo po tym, jak dziewczyna zapoznaje się z mieszkańcami kwatery, So'lek uczestniczy wraz z Priyą, Almą i pozostałymi ocalałymi Sarentu w naradzie, podczas której zebranym zostaje przedstawiona postać Johna Mercera i Angeli Harding. Alma zaznacza, że ich działalność stanowi szczególne zagrożenie dla Pandory, jednak Priya przerywa im, zauważając drastyczny wzrost zanieczyszczeń w jednym w pobliskich regionów. So'lek uznaje, że Sarentu zasługuje na zaufanie, i przekonuje pozostałych, aby wysłać ją do zniszczenia obiektu przemysłowego, którym jest pneumatyczna wieża wiertnicza Alfa[9].

Solek bransoleta pieśni

So'lek wręcza Sarentu jej bransoletę pieśni

Jakiś czas później Sarentu i So'lek ponownie rozmawiają na osobności. Dziewczyna jest zdumiona, że mężczyzna sprawnie posługuje się ludzką bronią, i pyta go o to, na co So'lek odpowiada, że widok jego bliskich ranionych sprzętem Ludzi Nieba dostatecznie dużo go nauczyło. Mówi też, że nie pozwoli, aby ludzcy członkowie Ruchu Oporu zapomnieli, że wywodzą się z ZPZ. Na koniec rozmowy wręcza Sarentu bransoletę pieśni, którą sam dla niej wykonał, zaznaczając, jak ważna jest ta ozdoba dla każdego Na'vi.

Solek procolaska

So'lek wręcza Sarentu procolaskę

Następnym razem Sarentu i So'lek spotykają się pod stacją badawczą Ruchu Oporu, gdzie doszło do ataku ZPZ, w wyniku którego kilkoro członków Ruchu zostało rannych. So'lek wręcza dziewczynie kolejny podarunek, którym tym razem jest procolaska, specyficzna broń dalekiego zasięgu. Rozglądając się po płonącej stacji, zapowiada, że uda się do pobliskiej rafinerii, by odciągnąć posiłki ZPZ, i prosi Sarentu, aby osłaniała rannych[10].

Od tej pory So'lek pojawia się raczej epizodycznie, uczestnicząc w naradach wojennych czy służąc poradą przed kolejnymi walkami przeciwko ZPZ oraz podczas przekonywania kolejnych klanów do dołączenia do Ruchu Oporu. Po tym, jak Sarentu zyskała przychylność Ka'nata, wodza klanu Aranahe, mężczyzna był obecny przed kwaterą główną Ruchu Oporu, gdy odwiedziła ją Nesim. Wymienił się z nią z uprzejmościami, a kiedy Ri'nela chciała pójść po Almę, by skonsultować wizytę dyplomatyczną u klanu Zeswa, So'lek powstrzymał młodą Sarentu, zachęcając, by wyraziła własne zdanie[11].

Gdy po wielkim zwycięstwie w zakładzie wydobywczym, wspólnej celebracji i zniszczeniu kwatery głównej Ruchu Oporu, Sarentu trafiła do ich nowej kryjówki Ruchu Oporu, So'lek powitał ją tam jako pierwszy. Zwrócił przy tym uwagę na alarmujące zachowanie Nora, którego jego zdaniem zaślepia żal i nienawiść do ludzi[12].

W przededniu ostatecznej bitwy przeciwko Mercerowi, So'lek wspólnie z Ri'nelą przeanalizowali plany bazy Omega dostarczone przez Teylana, po czym przeprowadzili odprawę z protagonistką. Podczas gdy ona leciała w kierunku bazy, So'lek informował ją o aktualnej sytuacji dotyczącej uczestnictwa poszczególnych sprzymierzonych klanów w bitwie[13].

Pojawienie się[]

Frontiers of Pandora[]

Oprócz istotnej roli fabularnej, So'lek jest handlarzem, sprzedającym przepisy na broń, głównie łuki, oraz ulepszenia do broni. Jako jedyny handluje inną walutą, niż Na'vi (przychylność klanu) czy ludzie (części zamienne), mianowicie grafikami dyżurów. Zazwyczaj przebywa w obecnej siedzibie Ruchu Oporu (początkowo w kwaterze głównej, a po jej zniszczeniu, w kryjówce), poza nielicznymi momentami fabularnymi, kiedy przebywa w innym miejscu na mapie.

Ciekawostki[]

Przypisy[]

Advertisement